Jak powstały browary rzemieślnicze w Polsce?
Jeszcze do niedawna byly zupełnie nieobecne. Dziś piwa rzemieślnicze zdobywają przebojem póki sklepowe i krany w pubach. Skąd wzięła się ich popularność?
Kilka lat temu wybór piwa był bardzo prosty. Na półce z piwem stało kilka dobrze wszystkim znanych marek. Większość wyprodukowanych w Polsce, same jasne lagery z niską goryczką chmielową. Do tego kilka zagranicznych marek, nieco droższych, ale podobnych w smaku. Czasem jakieś zagraniczne piwo, może pszeniczne? Wybór był jasny i prosty.
Poszukiwacze piwa
Nie wszystkim ten stan pasował. W Polsce nigdy nie brakowało fanów piwa. Rozwój piwnej pasji niechybnie prowadził albo do wycieczek zagranicę i poznawania tamtejszego bogactwa piw. Albo do poszukiwania starych browarów, które niegdyś warzyły w Polsce.
Wniosek był jeden: te kilkanaście bardzo podobnych do siebie piw to tak naprawdę bardzo mało. Zagranicą było prawdziwe szaleństwo: setki browarów w Niemczech, niezwykłe style w Belgii, stare piwa w Anglii. Nawet Czechy ze swoim bogactwem pilsów błyszczały jasno.
Najgorzej jednak było, jeśli ktoś miał okazję poznać amerykańskie piwa rzemieślnicze, czyli craft beers. W Stanach Zjednoczonych szaleństwo piwne trwało już od dawna.
Wszystko to prowadziło piwnych fanów do smutnych wniosków. Pojawiały się pytania: czy w Polsce nie może być większego wyboru i ciekawszych piw? Przecież nasze tradycje piwowarskie w przeszłości były bardzo bogate!
Piwowarzy domowi
Niektórzy nie chcieli tylko narzekać na piwnych forach i postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Nie mam w czym wybierać? Nie ma piwa dla mnie? To sam zrobię takie, jakie chcę.
Okazało się, że nie tylko można warzyć piwo w domu, ale można zrobić też takie, jakie tylko się chce. Mocne i ciemne? Proszę bardzo. Ekstremalnie chmielone – nie ma problemu. Nie ma takiego stylu piwa na świecie, jakiego nie przerobiliby piwowarzy domowi. Gdy piwowarstwo domowe zaczęło się w Polsce rozwijać, lawina była już nie do zatrzymania.
Odważni pionierzy
Piwowarzy domowi i ich znajomi pokochali nowe, ciekawe piwa. Stąd już był tylko mały krok do zrobienia piwa na większą skalę. AleBrowar, Pinta, Artezan i inni pionierzy przetarli szlak. Założyciele tych browarów byli piwowarami domowymi, którzy odważyli się zamienić swą pasję w biznes.
Pierwszy Atak Chmielu Pinta uwarzyła 28 marca 2011. Początkowo jeszcze nie w swoim browarze, a korzystając z mocy innych, istniejących browarów. Na pierwszy fizyczny browar rzemieślniczy trzeba było poczekać jeszcze rok, gdy ruszył mikrobrowar Artezan w podwarszawskich Błoniach.
Co było dalej? Potem już… poszło. Każdy, kto spróbował niezwykłych piw rzemieślniczych był pod ich wrażeniem. Przeważnie: zdecydowanie pozytywnym. Mówi się, że to droga w jedną stronę. Kto polubi piwa kraftowe, nie chce wrócić do nudnych lagerów. Wiedzą to nawet wielkie browary, które wypuszczają nawet własne wersje IPA. Oczywiście wzorując się na rzemieślnikach.
A piwa kraftowe? One będą się nadal rozwijać.