Blog

Wszystko o piwie rzemieślniczym

Beer manager – człowiek do zadań specjalnych

Co jest najważniejsze w pubie z piwem rzemieślniczym? Oczywiście dbanie o gości lokalu. Ale dbanie o piwo jest także niezwykle ważne. Do tego potrzebny jest człowiek do zadań specjalnych:

Beer Manager

Wiele multitapów, czyli pubów wyspecjalizowanych w piwie rzemieślniczym ma swoich beer managerów. W Drugim Dnie jest nim Łukasz. Ale czym tak naprawdę się zajmuje? Otóż ma całe mnóstwo zadań. W największym skrócie: dba o piwo. Brzmi to zabawnie? A to naprawdę dużo pracy!

Zaopatrzenie

Multitap Drugie Dno ma 15 kranów z piwem. Dodatkowo jest jeszcze całe mnóstwo butelek. Zarówno z Polski jak i zagranicy. Beer manager dba o to, by piwa nigdy nie brakowało. Ale co ważniejsze, by te piwa, które zamawia były wysokiej jakości. Musi więc dobrze znać browary i rynek, wiedzieć co jest dobre, a co nie. Wymaga to sporej wiedzy i poświęcenia dużej ilości czasu na trzymanie ręki na pulsie. Co teraz jest na topie? A czego trzeba unikać? Ważna jest też logistyka – często na dostawę piwa trzeba poczekać. A klienci na piwo czekać nie mogą!

Tablica

Piwo nie tylko musi być w pubie, ale jeszcze musi być odpowiednio dobrane. Każdy multitap ma swoją tablicę piwa, ma ją także Drugie Dno. Na niej widnieje lista dostępnych piw. Cała sztuka polega na tym, by tablica zawsze była różnorodna. Różne style piwa, różne, nie powtarzające się browary. To zadanie dla beer managera. Wydaje się to proste, jeśli jednak wziąć pod uwagę, że piwa się kończą i wchodzą nowe, co powoduje małe zamieszanie… trzeba trzymać rękę na pulsie i reagować szybko. Do tego musi być coś nowego i coś wyjątkowego. Coś z zagranicy i coś z Polski. Dobrze dobrana tablica to wizytówka pubu.

To oczywiście nie koniec zadań dla beer managera. Przeważnie to on ustala ceny, współpracuje z browarami, organizuje piwne eventy, zajmuje się dostawami, ogarnia faktury, robi podsumowania, remanenty… Cała masa pracy w tym jakże specyficznym zawodzie. Gdy będziesz następnym razem w multitapie – spójrz na tablicę. I pomyśl, że ktoś spędził czas nad głowieniem się nad nią 🙂

 



Scroll to top